sobota, 17 listopada 2012

Rozdział 8


Z Krzyśkiem widujemy się codziennie co jest jedną z wielu zalet mojej nowej pracy . Chłopcy ostatnio dużo trenują co wiąże się z występami w Lidze Mistrzów i Plus Lidze . Niestety dzisiejszy pojedynek z Jastrzębskim węglem nie poszedł nam za dobrze i przegraliśmy . Starałam się pocieszyć chłopaków , lecz to nie dało za wiele . Na szczęście udało mi się namówić Krzyśka na spacer .
-Ejj . Nie przejmuj się tak , w końcu nic się nie stało . –powiedziałam z lekkim uśmiechem.
-Wiem , ale po prostu chyba żaden sportowiec nie lubi przegrywać . –powiedział i spojrzał mi w oczy.
-Fakt . Dobra skończmy ten temat . Jak idą przygotowania do naszego zjazdu absolwentów ? –zapytałam.
-Dobrze , sala wynajęta , skontaktowałem się już z prawie wszystkimi kolegami , a ty ? –zapytał.
-Wspaniale ! Poinformowałyśmy z Eweliną chyba wszystkie dziewczyn oprócz jednej . –powiedziałam i nagle z mojej twarzy zniknął uśmiech .
-O kogo chodzi ?-spytał.
-Aaa , szkoda gadać . – powiedziałam z uśmiechem .
-Chodzi o Kaśkę ?
-Zapomniałam , że wy się przyjaźniliście i to nawet dosyć blisko .-powiedziałam patrząc przed siebie.
-Było minęło teraz liczysz się tylko ty .-powiedział i pocałował mnie w czubek głowy.
- No , ale dobra ja z nią nie chce mieć nic wspólnego , z resztą Ewelina też , więc ty ją poinformujesz o wszystkim.
-Ok , ale… - powiedział lecz przerwałam mu .
-Dobra koniec tematu , nie rozmawiajmy o niej .Nie chce sobie psuć humoru .
-Ok. . –powiedział i przytulił mnie , a następnie  odprowadził mnie do domu .
Pożegnałam się z Krzyśkiem , ponieważ  był zmęczony , z resztą ja też . Więc wzięłam prysznic i jak najszybciej się dało poszłam spać . Kiedy wstałam rano  na poduszce obok mnie leżała piękna czerwona róża . Wstałam i w piżamie poszłam do kuchni , gdzie Ewelina już jadła śniadanie.
-Kiedy Krzysiek tu był ?-zapytałam patrząc  na Ewę .
-Jakieś pół godziny temu , nie chciał cię budzić . –powiedziała i uśmiechnęła się .
-Acha . Masz jakieś plany na dzisiaj ?-zapytałam swoją przyjaciółkę .
-Nie , mam tydzień urlopu . –odpowiedziała  mi i rozciągnęła ręce na głową .
-Wiesz coo . A może poszłabyś ze mną na trening ? Trener na pewno się zgodzi , żebyś została , ja zajmę się swoją pracą , a ty poobserwujesz sobie chłopaków .No to co ?-zapytałam i zrobiłam minę szczeniaczka.
-No w sumie to chyba czemu nie . –odpowiedziała mi i zaraz po śniadaniu około 9.45 byłyśmy już gotowe do wyjścia .
Trener Nawrocki zgodził się , aby Ewelina została na treningu , przedstawiłam ją wszystkim chłopakom , ponieważ poznała wcześniej tylko Michała i Mariusza .Zdziwiło mnie trochę zachowanie Karola Kłosa w stosunku do Eweliny , patrzył na nią jakoś tak dziwnie , dobra może tylko ja mam jakieś dziwne urojenia?Trening przebiegał tak jak zawsze , jednak podczas bloku Karol źle stanął i była potrzebna  interwencja moja jak i lekarza . Niestety okazało się , że Kłos skręcił kostkę i raczej nie zagra w najbliższym meczu Ligi Mistrzów z Dynamem . Widać było , że Karol bardzo to przeżywa , ale no cóż nie zawsze jest kolorowo.

Z perspektywy Eweliny .

Siedziałam sobie na trybunach i obserwowałam trening chłopaków , ale cały czas czułam się jakby ktoś mnie obserwował . Spojrzałam na Karola było widać , że był smutny i przygnębiony , dobrze wiem co wtedy czuł . Jeszcze w gimnazjum kiedy grałam w szkolnej drużynie złamałam nogę . Czułam się wtedy okropnie. Patrzyłam tak na niego i nagle nasze oczy się spotkały .Jego tęczówki wypełniał niebieski blask , były przepiękne , uśmiechnął się do mnie .Speszyłam się i odwróciłam wzrok.

Z perspektywy Karola .

Patrzałem na nią przez cały trening , to chyba był jedyny plus tego , że skręciłem kostkę . Była piękna , a najbardziej podobały mi się te jej zielone oczy . Po treningu postanowiłem do niej jakoś zagadać.
Po godzinie nic nie robienia trening nareszcie się zakończył , poszedłem z chłopakami do szatni , przebrałem się i wyszedłem przed halę gdzie stała ona.
-Cześć . –powiedziałem zbliżając się do niej .
-Hej . –odpowiedziała mi i uśmiechnęła się . – Jak tam twoja kostka , mocno boli? – spytała.
-Trochę , ale bardziej boli mnie to , że nie mogę teraz grać .-powiedziałem i uśmiech zszedł mi z twarzy.
-Dobrze wiem co czujesz .
-Ciekawe . –powiedziałem oschle .
-Bardzo . Mi również kiedyś zdarzyła się taka sytuacja .
- Może się przejdziemy ?-spytałem .
- Chętnie . –odpowiedziała mi i zaczęliśmy iść przed siebie .
-Też miałaś skręconą kostkę ?-spytał kontynuując nasz poprzedni temat rozmowy .
-Gorzej . Złamaną nogę .
-Na serio? A jak to się stało  ?-spytałem zaciekawiony .
-Identyczna sytuacja jak w twoim przypadku .
-Serio ?! Też grałaś w siatkę .
-Tak , razem z Aśką .
-No , to w takim razie jak wyzdrowieje to musimy razem zagrać . –powiedziałem i zaczęliśmy się śmiać.
Po chwili do Eweliny zaczął ktoś dzwonić .

Z perspektywy Aśki .

-Ej . Nie widzieliście nigdzie Eweliny ?-spytałam chłopaków.
-Nie .-odpowiedzieli chórem , a do mnie podszedł Krzysiek i objął mnie ramieniem .
-Może po prostu do niej zadzwoń .-zaproponował na co ja tylko pokiwałam głową i zadzwoniłam do naszej zguby .
-Ewka , gdzie ty jesteś . –spytałam podenerwowana .
-Yyy . W parku , idę do mieszkania . –odpowiedziałam  .
-Dlaczego mi nie powiedziałaś , że wychodzisz . Z kim ty tam jesteś ? –spytałam słysząc czyjś śmiech.
-Z Karolem  . –odpowiedziała śmiejąc się .
-Acha , czyli wszystko jasne . Dobra , ja już kończę jak coś to powinnam wrócić wieczorem , a jeśli nie wrócę to jestem u Krzyśka . –przekazałam jej informację i rozłączyłam się . 
_________________________________________________________________________________
Przepraszam za moją dłuugą nieobecność , ale mam teraz mnóstwo obowiązków związanych ze szkołą , a do tego dochodzą jeszcze treningi . ; ) Nie wiem czy zdołam jeszcze dodać coś w ten weekend . ; ( 
A teraz zostawiam was z tym rozdziałem , możecie być trochę zdziwione przebiegiem sytuacji , ale jakoś tak mnie wzięło żeby zeswatać  Ewelinę , z którymś z chłopaków . ;>

18 komentarzy:

  1. Ten komentarz został usunięty przez autora.

    OdpowiedzUsuń
  2. Ten komentarz został usunięty przez autora.

    OdpowiedzUsuń
  3. Mam nadzieję, że Kaśka namiesza...
    Jeszcze jej tu nie ma, a już wiem, że raczej jej nie polubię.
    pozdrawiam i zapraszam http://beenoughopowiadanie.blogspot.com/
    :* :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Skręcona kostka, wrr, nic przyjemnego. Ale przynajmniej jeden pozytyw tego incydentu dla Karola jest - ma okazję zbliżyć się do Eweliny. :) Hm, czyżby miała ich połączyć miłość? Ja, oczywiście, nie miałabym nic przeciwko temu! :D
    Byle tylko ta cała Kaśka nie władowała się za bardzo w życie Aśki, chociaż, tak przynajmniej mi się wydaję, zapewniłaś głównej bohaterce i jej facetowi mnóstwo atrakcji. :)
    Pozdrawiam :*

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Zapraszam na trzecią perwersję na http://anielska-perwersja.blogspot.com/ . Pozdrawiam serdecznie, Caroline. :*

      Usuń
  5. Ja wczoraj źle wyladowałam gdy skoczyłam do bloku i mam skręconą stope i teraz nie mogę przez miesiąc grać, nie wiem jak wytzrmam.
    Ten rozdział jak każdy poprzedni baardzo mi się podoba.:) czekam na następny.
    p.s. Zapraszam do mnie (jest nowy):
    http://przezcalezyciesiatkowka.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  6. zapraszam na nowy
    http://beenoughopowiadanie.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  7. Bardzo fajny rozdział.
    Zapraszam do siebie : http://addictedorchids.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  8. Bardzo fajny rozdział , czekam na następny :D
    Na http://na-boisku-i-poza-nim.blogspot.com pojawił się prolog , jeśli znajdziesz czas to zapraszam c;

    OdpowiedzUsuń
  9. :))Naprawdę świetnie piszesz ;**
    Zapraszam do siebie
    http://klaudiavoll.blogspot.com/2012/11/rozdzia-vi.html
    Pozdrawiam gorąco

    OdpowiedzUsuń
  10. SPAM! Tak, jakiż byłby portal blogowy bez spamu?

    A jestem tu, żeby zaprosić Cię na coś nowego, coś ode mnie, coś z Michała i Aleksa. To właśnie oni czekają na Twoje odwiedziny :)
    all-against-us.blogspot.com

    Zapraszam! I przepraszam za SPAM... Niezainteresowana? Zignoruj wiadomość.

    OdpowiedzUsuń
  11. Zaprszam:)
    http://przezcalezyciesiatkowka.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  12. Przeczytałam w koncu udało mi się nadrobić zaległości, przez dłuższy czas nie miałam czasu na czytanie ;)

    Zapraszam no ósmy http://czasem-wszystko-sie-zmienia.blogspot.com ;)

    OdpowiedzUsuń
  13. zapraszam na nowy :D :* http://pl.wikipedia.org/wiki/Silent_Hill

    OdpowiedzUsuń
  14. chodziło o http://beenoughopowiadanie.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń