Z Krzyśkiem widujemy się codziennie co jest jedną z wielu
zalet mojej nowej pracy . Chłopcy ostatnio dużo trenują co wiąże się z
występami w Lidze Mistrzów i Plus Lidze . Niestety dzisiejszy pojedynek z
Jastrzębskim węglem nie poszedł nam za dobrze i przegraliśmy . Starałam się
pocieszyć chłopaków , lecz to nie dało za wiele . Na szczęście udało mi się
namówić Krzyśka na spacer .
-Ejj . Nie przejmuj się tak , w końcu nic się nie stało .
–powiedziałam z lekkim uśmiechem.
-Wiem , ale po prostu chyba żaden sportowiec nie lubi
przegrywać . –powiedział i spojrzał mi w oczy.
-Fakt . Dobra skończmy ten temat . Jak idą przygotowania do
naszego zjazdu absolwentów ? –zapytałam.
-Dobrze , sala wynajęta , skontaktowałem się już z prawie
wszystkimi kolegami , a ty ? –zapytał.
-Wspaniale ! Poinformowałyśmy z Eweliną chyba wszystkie
dziewczyn oprócz jednej . –powiedziałam i nagle z mojej twarzy zniknął uśmiech
.
-O kogo chodzi ?-spytał.
-Aaa , szkoda gadać . – powiedziałam z uśmiechem .
-Chodzi o Kaśkę ?
-Zapomniałam , że wy się przyjaźniliście i to nawet dosyć
blisko .-powiedziałam patrząc przed siebie.
-Było minęło teraz liczysz się tylko ty .-powiedział i
pocałował mnie w czubek głowy.
- No , ale dobra ja z nią nie chce mieć nic wspólnego , z
resztą Ewelina też , więc ty ją poinformujesz o wszystkim.
-Ok , ale… - powiedział lecz przerwałam mu .
-Dobra koniec tematu , nie rozmawiajmy o niej .Nie chce sobie
psuć humoru .
-Ok. . –powiedział i przytulił mnie , a następnie odprowadził mnie do domu .
Pożegnałam się z Krzyśkiem , ponieważ był zmęczony , z resztą ja też . Więc wzięłam
prysznic i jak najszybciej się dało poszłam spać . Kiedy wstałam rano na poduszce obok mnie leżała piękna czerwona
róża . Wstałam i w piżamie poszłam do kuchni , gdzie Ewelina już jadła
śniadanie.
-Kiedy Krzysiek tu był ?-zapytałam patrząc na Ewę .
-Jakieś pół godziny temu , nie chciał cię budzić .
–powiedziała i uśmiechnęła się .
-Acha . Masz jakieś plany na dzisiaj ?-zapytałam swoją
przyjaciółkę .
-Nie , mam tydzień urlopu . –odpowiedziała mi i rozciągnęła ręce na głową .
-Wiesz coo . A może poszłabyś ze mną na trening ? Trener na
pewno się zgodzi , żebyś została , ja zajmę się swoją pracą , a ty
poobserwujesz sobie chłopaków .No to co ?-zapytałam i zrobiłam minę
szczeniaczka.
-No w sumie to chyba czemu nie . –odpowiedziała mi i zaraz po
śniadaniu około 9.45 byłyśmy już gotowe do wyjścia .
Trener Nawrocki zgodził się , aby Ewelina została na treningu
, przedstawiłam ją wszystkim chłopakom , ponieważ poznała wcześniej tylko
Michała i Mariusza .Zdziwiło mnie trochę zachowanie Karola Kłosa w stosunku do
Eweliny , patrzył na nią jakoś tak dziwnie , dobra może tylko ja mam jakieś
dziwne urojenia?Trening przebiegał tak jak zawsze , jednak podczas bloku
Karol źle stanął i była potrzebna
interwencja moja jak i lekarza . Niestety okazało się , że Kłos skręcił
kostkę i raczej nie zagra w najbliższym meczu Ligi Mistrzów z Dynamem . Widać
było , że Karol bardzo to przeżywa , ale no cóż nie zawsze jest kolorowo.
Z perspektywy Eweliny .
Siedziałam sobie na trybunach i obserwowałam trening
chłopaków , ale cały czas czułam się jakby ktoś mnie obserwował . Spojrzałam na
Karola było widać , że był smutny i przygnębiony , dobrze wiem co wtedy czuł .
Jeszcze w gimnazjum kiedy grałam w szkolnej drużynie złamałam nogę . Czułam się
wtedy okropnie. Patrzyłam tak na niego i nagle nasze oczy się spotkały .Jego
tęczówki wypełniał niebieski blask , były przepiękne , uśmiechnął się do mnie
.Speszyłam się i odwróciłam wzrok.
Z perspektywy Karola .
Patrzałem na nią przez cały trening , to chyba był jedyny
plus tego , że skręciłem kostkę . Była piękna , a najbardziej podobały mi się
te jej zielone oczy . Po treningu postanowiłem do niej jakoś zagadać.
Po godzinie nic nie robienia trening nareszcie się zakończył
, poszedłem z chłopakami do szatni , przebrałem się i wyszedłem przed halę
gdzie stała ona.
-Cześć . –powiedziałem zbliżając się do niej .
-Hej . –odpowiedziała mi i uśmiechnęła się . – Jak tam twoja
kostka , mocno boli? – spytała.
-Trochę , ale bardziej boli mnie to , że nie mogę teraz grać
.-powiedziałem i uśmiech zszedł mi z twarzy.
-Dobrze wiem co czujesz .
-Ciekawe . –powiedziałem oschle .
-Bardzo . Mi również kiedyś zdarzyła się taka sytuacja .
- Może się przejdziemy ?-spytałem .
- Chętnie . –odpowiedziała mi i zaczęliśmy iść przed siebie .
-Też miałaś skręconą kostkę ?-spytał kontynuując nasz
poprzedni temat rozmowy .
-Gorzej . Złamaną nogę .
-Na serio? A jak to się stało
?-spytałem zaciekawiony .
-Identyczna sytuacja jak w twoim przypadku .
-Serio ?! Też grałaś w siatkę .
-Tak , razem z Aśką .
-No , to w takim razie jak wyzdrowieje to musimy razem zagrać
. –powiedziałem i zaczęliśmy się śmiać.
Po chwili do Eweliny zaczął ktoś dzwonić .
Z perspektywy Aśki .
-Ej . Nie widzieliście nigdzie Eweliny ?-spytałam chłopaków.
-Nie .-odpowiedzieli chórem , a do mnie podszedł Krzysiek i
objął mnie ramieniem .
-Może po prostu do niej zadzwoń .-zaproponował na co ja tylko
pokiwałam głową i zadzwoniłam do naszej zguby .
-Ewka , gdzie ty jesteś . –spytałam podenerwowana .
-Yyy . W parku , idę do mieszkania . –odpowiedziałam .
-Dlaczego mi nie powiedziałaś , że wychodzisz . Z kim ty tam
jesteś ? –spytałam słysząc czyjś śmiech.
-Z Karolem .
–odpowiedziała śmiejąc się .
-Acha , czyli wszystko jasne . Dobra , ja już kończę jak coś
to powinnam wrócić wieczorem , a jeśli nie wrócę to jestem u Krzyśka .
–przekazałam jej informację i rozłączyłam się .
_________________________________________________________________________________
Przepraszam za moją dłuugą nieobecność , ale mam teraz mnóstwo obowiązków związanych ze szkołą , a do tego dochodzą jeszcze treningi . ; ) Nie wiem czy zdołam jeszcze dodać coś w ten weekend . ; (
A teraz zostawiam was z tym rozdziałem , możecie być trochę zdziwione przebiegiem sytuacji , ale jakoś tak mnie wzięło żeby zeswatać Ewelinę , z którymś z chłopaków . ;>
Ten komentarz został usunięty przez autora.
OdpowiedzUsuńTen komentarz został usunięty przez autora.
OdpowiedzUsuńMam nadzieję, że Kaśka namiesza...
OdpowiedzUsuńJeszcze jej tu nie ma, a już wiem, że raczej jej nie polubię.
pozdrawiam i zapraszam http://beenoughopowiadanie.blogspot.com/
:* :)
Skręcona kostka, wrr, nic przyjemnego. Ale przynajmniej jeden pozytyw tego incydentu dla Karola jest - ma okazję zbliżyć się do Eweliny. :) Hm, czyżby miała ich połączyć miłość? Ja, oczywiście, nie miałabym nic przeciwko temu! :D
OdpowiedzUsuńByle tylko ta cała Kaśka nie władowała się za bardzo w życie Aśki, chociaż, tak przynajmniej mi się wydaję, zapewniłaś głównej bohaterce i jej facetowi mnóstwo atrakcji. :)
Pozdrawiam :*
Zapraszam na trzecią perwersję na http://anielska-perwersja.blogspot.com/ . Pozdrawiam serdecznie, Caroline. :*
UsuńJa wczoraj źle wyladowałam gdy skoczyłam do bloku i mam skręconą stope i teraz nie mogę przez miesiąc grać, nie wiem jak wytzrmam.
OdpowiedzUsuńTen rozdział jak każdy poprzedni baardzo mi się podoba.:) czekam na następny.
p.s. Zapraszam do mnie (jest nowy):
http://przezcalezyciesiatkowka.blogspot.com/
oo współczuje . ;(
Usuńzapraszam na nowy
OdpowiedzUsuńhttp://beenoughopowiadanie.blogspot.com/
Bardzo fajny rozdział.
OdpowiedzUsuńZapraszam do siebie : http://addictedorchids.blogspot.com/
Już dodany VI rozdział. Zapraszam ;)
UsuńBardzo fajny rozdział , czekam na następny :D
OdpowiedzUsuńNa http://na-boisku-i-poza-nim.blogspot.com pojawił się prolog , jeśli znajdziesz czas to zapraszam c;
:))Naprawdę świetnie piszesz ;**
OdpowiedzUsuńZapraszam do siebie
http://klaudiavoll.blogspot.com/2012/11/rozdzia-vi.html
Pozdrawiam gorąco
SPAM! Tak, jakiż byłby portal blogowy bez spamu?
OdpowiedzUsuńA jestem tu, żeby zaprosić Cię na coś nowego, coś ode mnie, coś z Michała i Aleksa. To właśnie oni czekają na Twoje odwiedziny :)
all-against-us.blogspot.com
Zapraszam! I przepraszam za SPAM... Niezainteresowana? Zignoruj wiadomość.
zainteresowana . :) na pewno wpadnę . ; ))
UsuńZaprszam:)
OdpowiedzUsuńhttp://przezcalezyciesiatkowka.blogspot.com/
Przeczytałam w koncu udało mi się nadrobić zaległości, przez dłuższy czas nie miałam czasu na czytanie ;)
OdpowiedzUsuńZapraszam no ósmy http://czasem-wszystko-sie-zmienia.blogspot.com ;)
zapraszam na nowy :D :* http://pl.wikipedia.org/wiki/Silent_Hill
OdpowiedzUsuńchodziło o http://beenoughopowiadanie.blogspot.com/
OdpowiedzUsuń