sobota, 3 listopada 2012

Rozdział 7


-Co ty na to żebyśmy obejrzeli u mnie jakiś film .?-zadałam pytanie Krzysiowi.
-Ok. . Tylko co ?
-Nie wiem , mam dosyć sporo filmów , coś się wybierze .-powiedziałam i szliśmy dalej .Po drodze  do mojego mieszkania wstąpiliśmy jeszcze razem do sklepu , ponieważ stwierdziłam , że w mojej lodówce nie ma nic sensownego do jedzenia .
Około 15 .00 byliśmy w mieszkaniu . Kazałam Krzyśkowi się rozgościć , a sama poszłam zrobić obiad . Po jakiejś  godzinie zajadaliśmy się moim popisowym daniem czyli spaghetti . Następnie kazałam Krzysiowi wybrać jakiś film , a sama zrobiłam nam popcorn .
-I co wybrałeś ?-zapytałam .
-Nic . Ty decyduj .-powiedział i wyszczerzył się do mnie .
-No dobra , to może to . –wybrałam płytę z filmem : ,, I że cię nie opuszczę ‘’
Film bardzo nam się podobał o godzinie 19.00 mój chłopak wrócił do siebie , a ja w końcu  postanowiłam się skontaktować z Eweliną . W piątek po meczu pojechała do swoich rodziców i od tego czasu nie rozmawiałyśmy .
-Hej , co tam u ciebie słychać ?-zapytałam przyjaciółkę .
-A nic ciekawego , a u ciebie ?-zapytała .
- A wiesz dużo ciekawych rzeczy mam chłopaka , zaczęłam prace…- zaczęłam wyliczać ,gdy ta nagle mi przerwała .
-Zaraz , zaraz chłopaka ?! Kogo ?-zapytała zdziwiona .
-Pamiętasz tego Krzyśka ?
-Tego co grał w piątek na meczu ?-spytała.
-Tak , tego .Okazało się , że moje przypuszczenia się sprawdziły i jest to nasz kolega z klasy .
-Ejj . Ale przecież było z niego niezłe ziółko .
-Tak , wiem , ale on się zmienił .-powiedziałam jej .
-Ale , żeby potem niebyło : ‘’a nie mówiłam ‘’ .
-No , już kończymy ten temat , wrócisz to się przekonasz . No , właśnie kiedy wracasz ?-zapytałam moją przyjaciółkę .
-Jutro , więc odbierzesz mnie jutro z pociągu ?
-Dobra , o której ?                                                            
-10.00 .
-Będę . Pa , Do jutra .
-Papa .
  Pożegnałam się z Eweliną i poszłam wziąć prysznic . O 22.00 już smacznie spałam. Wstałam o 8.15 ubrałam się do pracy , czyli założyłam  białą koszulkę polo z logo Skry , do tego czarne rurki i czarne Conversy . Włosy uczesałam  w wysoką kitkę i do tego delikatny makijaż . Później zjadłam śniadanie czyli musli.O 9.30 wyruszyłam na peron po Ewelinę .
-Hej . –przywitałam się z Ewą . –Jesteś dwie minuty przed czasem , to dziwne.
-No nie ? Te nasze polskie koleje .-odpowiedziała mi Ewka i zaczęłyśmy się śmiać .
-Choć jedziemy  do domu . –powiedziałam Ewelinie i wzięłam jej walizkę .
W  drodze do mieszkania Ewka opowiadała mi co słychać w naszych rodzinnych stronach i tak w pół do jedenastej byłyśmy już na miejscu . Powiedziałam mojej przyjaciółce , że zaraz muszę iść do pracy i wtedy zaczął dzwonić dzwonek do drzwi .Ewelina poszła otworzyć .
-Cześć jest Asia?- usłyszałam głos Krzyśka .
-Tak już ją wołam . Aśkaaa .!
-Już idę . poszłam i przywitałam się z Krzyśkiem buziakiem w policzek .
Powiedziałam Ewelinie , że powinnam być w domu około czternastej .Pożegnałyśmy się  i poszłam do pracy razem z moim chłopakiem .
Dzień w pracy minął mi bardzo szybko i przyjemnie . Wracając z hali razem z Krzyśkiem wpadałam na pewien pomysł .
-Słuchaj . Co ty na to żebyśmy razem z Ewką zorganizowali zjazd absolwentów naszego gimnazjum?- zapytałam .
-Wspaniały pomysł , tylko musisz pogadać z Eweliną .
-Z nią nie będzie żadnego problemu .-powiedziałam z błyskiem w oku .
-Słuchaj mnie teraz bo my niby jesteśmy razem , a ja nawet no wiesz …-zaczął Krzyś .
-Co ?
-No wiesz nie poprosiłem cię no … o chodzenie  . –powiedział , a ja zaczęłam się śmiać .
-Z czego się śmiejesz to jest bardzo poważna sprawa . –powiedział mi walnął przysłowiowego focha .
-No nie gniewaj się , ale dla mnie to ,,chodzenie’’ to jest strasznie dziecinne .
-Dla mnie też ale , mniejsza o to . –zatrzymał się i złapał mnie za rękę . –Czy ty Joanno Chatkiewicz , zostaniesz moją dziewczyną ?-zapytał z uśmiechem na twarzy , a ja po prostu myślałam , że padnę tam ze śmiechu .
-Oczywiście , że tak głuptasie .-powiedziałam i pocałowałam go .
I tak już w znakomitych humorach poszliśmy do mojego mieszkania porozmawiać z Eweliną , co się okazało zwykła formalnością , bo ta bardzo ucieszyła się na wieść o tym , że  spotka  swoje koleżanki i kolegów ze  szkolnych ławek .Postanowiliśmy stworzyć wydarzenie na Facebook’u  , do którego już po pół godzinie dołączyło około pięciu osób . W trójkę zaczęliśmy wszystko przygotowywać .Krzysiek o 18.00 musiał już iść do siebie bo już za dwa dni Skra gra ważny ligowy mecz z Jastrzębiem .
_________________________________________________________________________________
Jest jaki jest , ale postanowiłam się wywiązać z obietnicy i dodać dzisiaj jeszcze jeden rozdział.
                                      Nie jest doskonały , ale raczej lepszego nie napisze .
       Mam mnóstwo pomysłów na dalszy ciąg , ale jakoś nie idzie mi pisanie dialogów .; (
                                                       Postaram się poprawić ; ) 
                                No , a teraz trzeba czytać książkę , bo się nie wyrobię . 
                                                              Żegnajcie . ; *

6 komentarzy:

  1. Kiedy następny?
    Niezłe ziółko i niezłe ciach "Lubie to"
    Błagam niech tylko nic tej sielanki nie zepsuje.;)
    Uwielbiam czytać o zakochanych.;)
    Te wszystkie buziaki i przytulańce...
    pozdrawiam i nie zapominaj o mnie;P

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. następny rozdział postaram się dodać jak najszybciej . a twoje opowiadanie również czytam . ; ) a za wszystkie miłe słowa bardzo dziękuję . ; ))

      Usuń
  2. no, nareszcie nadrobiłam! ;) już z początku mnie zaintrygowałaś, bo to jedno z nielicznych opowiadań, gdzie główny bohater nie jest typowym siatkarzem, tylko twoim, z twojej głowy, to mi się podoba. :) Asia i Krzysiek tworzą piękną parę, byle tylko za szybko ich związek się nie rozleciał, bo kto wie, jak długo pociągną przy tak szybkim rozwoju. ;)nowa koleżanka chyba porządnie namiesza. :) Pozdrawiam i czekam na ciąg dalszy, możesz mnie informować na blogach bądź przez gadu: 5891339 :*

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. bardzo dziękuję za miły komentarz . ; ) i jeśli chcesz to mogę cię informować na gg lub na blogu . ; ))

      Usuń